Komentarze: 0
Zaczeło sie... szkoła! Niby tak niewinny poczatek roku, a co mnie jeszcze czeka? no jasne! wiem wiele niespodzianek, zresztą jak co roku, poprostu już wiem, że będzie bosko.
Wakacje mineły... a szkoda. Było bardzo fajnie. Niby praca, niby dzień od dnia niczym sie nie różnił, niby nie było nic z dnia, a jednak, wiele wrażen. I samo to, samopoczucie, że ma sie co z sobą zrobic, że człowiek się nie leni, że jest przydatny komuś, że że komuś pomaga i robi wiele dobrego dla innych jak i też dla siebie samego. Praca w koncu zostaje wynagrodzona :)
Z poczatku było ciężko. Cieżko było sie przyzwyczaić do otoczenia... do szefostwa, do współpracowników, do wykonywanej pracy, do ilości godzin pracy.
Czternaście (14) godzin na nogach, w ruchu. Było cieżko... ale szybko mineły te chwile i leciało z górki.
Czas minął... wakacje mineły, a ja chciałabym jeszcze pracować! Będzie mi tego brakowało...
O sezonie jeszcze wspomnę....